Gospoda u Wojtka
Adres:
Górska 134, 43-300 Bielsko-Biała Straconka
Strona internetowa: www.gospodauwojtka.pl
E-mail: info@gospodauwojtka.pl
telefoniczny:
tel.: --brak--
tel. kom.: 0-692-400-989
fax: --brak--
Zapraszamy serdecznie w nasze bogate progi!
U nas znajdą Państwo miłą obsługę i szeroką ofertę szefa kuchni a to wszystko wespół z pięknym wystrojem Gospody, który nadaje jej spokojny i przytulny klimat.
W miłej atmosferze można rozkoszować się arcydziełami tradycyjnej polskiej kuchni.
Ukończywszy ucztę na pewno chętnie spojrzą Państwo na historię Straconki ujętą w czarno-białe zdjęcia, stanowiące istotny element wnętrza Gospody.
Oprócz potraw zawartych w menu, proponujemy Państwu również wiele innych dań, które przygotujemy na specjalne zamówienie.
W porze letniej niewątpliwą atrakcją Gospody jest możliwość delektowania się specjałami polskiej kuchni na świeżym powietrzu, siedząc na naszym tarasie i podziwiając piękno górskiego krajobrazu.
Mamy przyjemność poinformowania Państwa, że organizujemy rozmaite przyjęcia okolicznościowe- począwszy od uroczystości rodzinnych a skończywszy na firmowych bankietach.
Dysponujemy kameralną salą na 50 osób oraz usytuowanym pod chmurką i mogącym pomieścić dwustu gości letnim ogródkiem, w którym urządzamy festyny.
Budynek oznaczony tym samym numerem co późniejsza restauracja (28), w 1856 roku gmina Straconka kupiła na licytacji od Tomasza Chrobaka za 900 złotych reńskich i zgodnie z inicjatywą wójta Jędrzeja Klisza założono w nim pierwszą w Straconce samodzielną szkołę. Jeszcze w tym samym roku dobudowano drugą połowę domu z przeznaczeniem na mieszkanie dla nauczyciela. Był nim początkowo miejscowy chłop Tomasz Krywult, któremu gmina płaciła 100 złotych reńskich rocznie, a od 1858 roku Sylwester Fajkis z Wilamowic. Uczył on dotychczas w Lipniku, a teraz zamieszkał w Straconce. W szkole, posiadającej formalny status szkoły parafialnej, uczono po polsku podstaw czytania, pisania, rachunków, śpiewu i religii, której nauczał proboszcz lipnicki. Ponadto dzieci poznawały nieco czytanie i pisanie w języku niemieckim. Szkoła miała spore powodzenie wśród stracenian i szybko okazała się za ciasna. W 1863 roku otwarto nową, a budynek starej zmienił przeznaczenie.
W 1864 roku pod numerem 28, w miejsce dawnej szkoły, powstała gminna karczma. To wydarzenie stanowi początek właściwej historii "Gospody u Wojtka". Była ona od początku wydzierżawiana.
Pierwszym znanym nam gospodzkim był niejaki Janowski (lata 60. i 70. XIX wieku), a następnie w latach 90. XIX wieku Bartoniczek.
Gospoda około 1900 roku
Gospoda około 1900 roku
1 czerwca 1899 roku gospodę wydzierżawił restaurator z Białej Franciszek Jamroż za 900 złotych reńskich rocznie (suma ta stanowiła połowę budżetu gminy!), który prowadził ją do swojej śmierci w 1915 roku. W tym czasie rozbudował gospodę o piwiarnię, urządził duży ogród na zabawy, festyny i urzoczystości gminne. Zasłużył się też założeniem istniejącej do dziś Ochotniczej Straży Pożarnej w Straconce. W 1913 roku uruchomił w gospodzie pocztę, która jednak działała krótko, ponieważ Jamroż zniechęcił się do jej prowadzenia. Prócz wesel i zebrań gminnych, które odbywały się w gospodzie, właśnie w czasach Franciszka Jamroża grano w niej przedstawienia teatralne, przeważnie w wykonaniu kółka amatorskiego z miejscowej czytelni TSL. Były wśród nich takie sztuki jak "Karpaccy górale", "Kominiarz i młynarz", "Kulturnik", "Urlopnik", "Zrękowiny u Szyguły" i "Ojcowizna". Przedstawienia te cieszyły się wielką popularnością wśród mieszkańców i niewątpliwie zmieniły oblicze samej gospody. Na początku XX wieku karczma gminna otrzymała silnych konkurentów. Z jednej strony była to gospoda Homy wzniesiona w Leszczynach niedaleko granicy ze Straconką, do której uczęszczało wielu mieszkańców z dolnej części wsi. Wspomnianą klientelę straceńską przechwyciła potem gospoda uruchomiona w roku 1929 roku przez socjalistów w straceńskim Domu Robotniczym. Z drugiej strony w końcu XIX wieku powstała przy kamieniołomach Andrzeja Walczoka w górnej Straconce kantyna serwująca z początku przekąski i posiłki, a potem i alkohol.
Od śmierci Jamroża do 1936 roku gospodę prowadził Piotr Chrapkiewicz. Zmodernizował on w 1926 roku obiekt i śladem poprzednika wspierał działalność rozmaitych polskich organizacji (m. in. Sokoła).
Kolejnym dzierżawcą został Jan Krywult, z którym umowę zawarto 12 stycznia 1937 roku. Był on restauratorem przez cały okres okupacji.
Po II wojnie światowej dzierżawę przejęli członkowie PPS ze Straconki- najpierw Leopold Kos, a w 1946 roku jego brat Andrzej Kos, zmuszony po 1950 roku zawyżonymi podatkami do zrezygnowania z dzierżawy.
Gospodę nazwano Ludową i przekazano w 1953 roku Bielsko-Bialskiej Spółdzielni Spożywców, a następnie Bielsko-Bialskim Zakładom Gastronomicznym. Od 1955 roku gospoda przeszła na własność Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska Biała-Wieś i wkrótce otrzymała nazwę Strumyczek. W 1957 roku w jej piwnicach uruchomiono wytwórnię wód gazowanych, która nie działała jednak zbyt długo. Z kolei w 1964 roku właścicielem gospody stała się GS Samopomoc Chłopska w Mikuszowicach, a po włączeniu Straconki do Bielska-Białej Miejska Spółdzielnia SCh.
W drugiej połowie lat 90. XX wieku restauracja przeszła na własność prywatną, doczekała się gruntownego remontu i pod nazwą Nowy Strumyczek poczęła przyjmować kolejnych gości.
W 2001 roku restaurację kupił jej obecny właściciel Wojciech Kołodziej i wówczas poczęto ją zwać Gospodą u Wojtka.
Właściciel serwisu nie odpowiada za prawidłowość danych teleadresowych, treści ofert zamieszczonych
w bazie firm i usług, ogłoszeniach oraz wiadomości wysyłane poprzez formularz kontaktowy.